Muzeum Polskich
Formacji Granicznych im. mjr. Władysława Raginisa Przebieg granicy 1918-1939 - 1918-1939

Nawigacja

1918-1939

27.06.2024

  • Dokumenty

  • Granica lądowa

  • Granica Morska


  • Kształtowanie i ochrona granicy w latach 1918-1939 na terenie Wielkopolski

Odzyskanie przez Polskę niepodległości 11.11.1918 roku rozpoczęło powolny i trudny okres tworzenia się państwowości i kształtowania granic.

Dnia 26.12.1918 r., w Poznaniu wybuchło Powstanie Wielkopolskie, które objęło wiele miast. Początkowe sukcesy militarne i polityczne, do 16.01.1919 r. wytyczające docelowo kierunek działań na linię Odry, zostały zahamowane przez ofensywę wojsk niemieckich. Walki zakończył 16.02.1919 roku rozejm w Trewirze. Wzdłuż granic terenów wyzwolonych przez powstańców wytyczono linię demarkacyjną. Na wyzwolonych terenach władzę przejęła Naczelna Rada Ludowa. W ten sposób od pierwszej połowy 1919 r. Wielkopolska znalazła się pod tymczasową administracją polską. W styczniu 1919 roku w Paryżu rozpoczęła się konferencja pokojowa, na której reprezentowanych było 27 państw. Delegatami Polski byli: Roman Dmowski i Ignacy Paderewski, którzy do pomocy mieli paryski Komitet Narodowy Polski. Komitet przygotował dla nich odpowiednie materiały. Przydały się opracowane wcześniej prace Eugeniusza Romera, który został powołany na kierownika działu geograficznego w Biurze Prac Kongresowych.

Dnia 29.01.1919 roku Rada Najwyższa zajęła się sprawami polskimi. Wysłuchano kilkugodzinnego przemówienia Dmowskiego, który, nie mając zaufania do tłumaczy, sam przekładał mówiony tekst na francuski i angielski. 19 marca komisja do spraw polskich przedstawiła propozycje granicy polsko-niemieckiej. Francja popierała polskie postulaty, natomiast Wielka Brytania sprzeciwiała się zwrotowi przez Niemcy zagarniętych ziem polskich. W końcu w Wersalu w dniu 28.06.1919 doszło do podpisania traktatu pokojowego z Niemcami. Przyznał on Polsce Pomorze Wschodnie bez Gdańska, które zostało wolnym miastem, a także prawie całą Wielkopolskę. Na obszarach Górnego Śląska, Warmii i Mazur nakazywał przeprowadzenie plebiscytów. Po rozmowach między rządem w Warszawie a Naczelną Radą Ludową postanowiono zachować przejściową odrębność Wielkopolski. Jej stopniowemu włączaniu w system ogólnopolski służyć miało specjalne Ministerstwo byłej Dzielnicy Pruskiej. Z dniem 11.07.1919 r. zniesiono granicę celną między Wielkopolską a resztą Polski, a 01.08. tego roku Sejm Ustawodawczy uchwalił ustawę o tymczasowej organizacji administracji byłej dzielnicy pruskiej. Do lutego 1920 roku Polska objęła administrację w Wielkopolsce i na Pomorzu Wschodnim.

Delimitacją, czyli szczegółowym określeniem i wytyczeniem granicy, a następnie jej demarkacją, czyli oznaczeniem w terenie zajmowała się specjalnie do tego powołana Komisja Delimitacyjna. W jej skład mieli wchodzić, ze strony mocarstw: Brytyjczyk, Francuz, Włoch, Amerykanin i Japończyk oraz przedstawiciele zainteresowanych stron tj. Polak i Niemiec. Ostatecznie w pracach Komisji brało udział pięć osób, oprócz przedstawicieli USA i Japonii. Dla usprawnienia prac związanych z przeprowadzeniem, wytyczeniem i oznaczeniem linii granicznej w terenie komisja podzieliła polsko-niemiecką granicę państwową na sekcje. Granicę zachodnią od Bałtyku do styku granic Polski, Niemiec i Czechosłowacji na czternaście sekcji, z których każda otrzymała oznaczenie literowe: od A do O (bez I).

Prace związane z wytyczeniem i oznaczeniem granicy w terenie Komisja Delimitacyjna mogła formalnie rozpocząć dopiero po ratyfikowaniu traktatu przez zainteresowane strony. Niemcy uczyniły to 10 stycznia 1920 roku.

Wielkopolska część granicy polsko-niemieckiej rozpoczynała się od punktu, w którym niewielki potok wpadał do rzeczki o nazwie Łobżonka na zachód od Wymysłowa. Był to końcowy odcinek sekcji D. Kończył się zaś w punkcie rozpoczynającym sekcję L na wschód od miejscowości Siemianice. W dniu 19.01.1920 r. oddziały Wojska Polskiego obsadziły nową granicę. Były to oddziały Frontu Wielkopolskiego 7 Dywizji Piechoty w skład której wchodził Bytomski Pułk Strzelców 167p.p. Chrzest bojowy pułku przypadł na dzień 23 czerwca 1919 roku, kiedy to miało miejsce starcie z Grenzschutzem (niemiecką strażą graniczną) na linii demarkacyjnej pod Wieruszowem (niedaleko Wielunia). Następnie pułk przesunięto do Ostrowa Wielkopolskiego. Wraz z nim ochraniały granicę 155 i 159 Pułk Piechoty, które miały opuścić miejsce pełnienia służby dopiero w chwili zluzowania przez nowo tworzony przez Dowództwo Okręgu Generalnego Poznań - 5 i 6 Pułk Wojskowej Straży Granicznej. W dniu 03.03. 1920 r. minister Spraw Wojskowych gen. bryg. Kazimierz Sosnkowski wydał rozkaz przemianowujący Wojskową Straż Graniczną na Strzelców Granicznych, a nowo sformowane oddziały dostały numerację 5 i 6 Pułku Strzelców Granicznych. Pułk 5 SG przystąpił do służby w czerwcu 1920 r., lokując 9 szwadron SG w Odolanowie. Zmieniający się przebieg działań wojennych ze Związkiem Radzieckim spowodował, iż 6 Pułk SG odkomenderowano na front, a stan osobowy 5 Pułku SG wykorzystano do uzupełnień strat. Po zakończonej wojnie stacjonował w powiecie ostrowskim 74 Pułk Piechoty i w związku z obecnością jego oddziałów Odolanów uzyskał status miasta garnizonowego. Podczas zagrożeń występujących w ochronie granicy państwa pułk wspierał jednostki graniczne. Jednostki wojskowe przebywające na terenie Wielkopolski podlegały Dowództwu Okręgu Generalnego w Poznaniu. Stopniowo od Strzelców Granicznych zaczęły przejmować ochronę granicy Bataliony Wartownicze – jednostki utworzone w połowie 1919 r., wchodzące w skład struktury Okręgów Generalnych. Pełniły tam funkcje wartownicze, strzegąc bezpieczeństwa na terenach podległych DOG. Do zadań związanych z szeroko pojętym bezpieczeństwem należała również ochrona granicy państwa. 08.02.1920 r. Dowództwo Okręgu Generalnego skierowało do ochrony granicy Batalion Wartowniczy nr 5/VII, którego dowództwo i sztab zakwaterował w Odolanowie, a kompanie graniczne miejscowościach: Pawłowo, Rawicz, Ostrzeszów i Odolanów. Stan ten utrzymał się do momentu, gdy ochronę polityczno – gospodarczą nowo wytyczonej granicy zachodniej z Niemcami, przejętej od jednostek wojskowych, zaczęły pełnić, zgodnie z uchwałą Rady Ministrów – od 01.04.1921 r. formacje graniczne podległe Ministerstwu Skarbu (a nie jak dotychczas Ministerstwu Spraw Wojskowych) Zarządzeniem ministra Spraw Wojskowych gen. bryg. Kazimierza Sosnkowskiego przekazano oddziały wojskowe, pełniące służbę na granicy do dyspozycji ministra Skarbu do czasu utworzenia własnej straży celnej z jednoczesną zmianą nazwy baonów i ich numeracji. Bataliony Celne utworzono 26.03.1921 r. a Batalion Wartowniczy nr 5/VII przemianowano na Batalion Celny nr 18 z miejscem postoju dowództwa w Rawiczu (od 24.09.1921 r. w Kobylinie).Obsadził on linię graniczną od miejscowości Kłody do miejscowości Bogdaj. W Odolanowie stacjonowała 2 Kompania BC nr 18, której żołnierze pełnili służbę w wartowniach w m. Zduny, Zduny Miasto, Borownica, Ujazd, Sulmierzyce – Błonie, Sulmierzyce – Wiatrak, Uciechów, Smugi, Bogdaj. Batalion Wartowniczy nr 1/VII przemianowano na Batalion Celny nr 14 z miejscem postoju w miejscowości Kempno i wyznaczono odcinek granicy od miejscowości Bogdaj do miejscowości Bolesławiec i rzeki Prosny. W związku ze zmianą koncepcji ochrony granicy zachodniej pod koniec 1921 r., oba Baony uległy stopniowej likwidacji (BC nr 14 -03.12.1921 r., BC nr 18 – 15.02 1922 r.) i przekazały swoje odcinki Straży Celnej. Od 1921 r. granicę państwa ochraniała Straż Celna, w strukturze której znajdował się Komisariat w Odolanowie z podległymi placówkami w : Możdżonowie, Smugach, Uciechowie, Sulmierzycach, Garkach. Po kolejnej reorganizacji służb granicznych powołano Straż Graniczną, która od 22.03.1928 do 01.09.1939 r. objęła swoim działaniem zachodnią rubież kraju.

W 1938 roku dokonano zmian granic administracyjnych województwa, z którego wyłączono m.in. przygraniczny powiat Wyrzysk. Po tej zmianie odcinek wielkopolski rozpoczynał się od znaku granicznego E 193, znajdującego się nad jeziorem Wapińskim, a długość granicy ochranianej przez Wielkopolski Inspektorat Okręgowy wynosił blisko 628 kilometrów. Podlegało mu 5 Inspektoratów Granicznych: we Wronkach, Wolsztynie, Lesznie, Ostrowie Wielkopolskim i Wieluniu, 24 Komisariaty oraz 133 Placówki. Inspektorat Graniczny w Ostrowie dzielił się na Komisariaty z siedzibą w Krotoszynie (placówki Bestwin, Zduny, Chachalnia, Sulmierzyce, Uciechów), Sośniach (pl. Bogdaj, Starża, Konradów, Dobrzec, Pawłów), Kobyla Góra (pl. Kąty Śląskie, Rybin, Pisarzowice), Bralin (pl. Słupia, Miechów, Trębaczów), Rychtal (pl. Droszki, Rychtal, Skoroszów, Proszów), Laski (pl. Buczek, Wodziczno, Janówka, Siemianice).

Wielkopolski odcinek granicy (do 1938 r.) tworzyło sześć sekcji: E, F, G, H, J, K.

Rozmieszczenie znaków granicznych na granicy było różne. Na odcinkach lądowych odległość między znakami wahała się od kilku do kilkudziesięciu metrów, w zależności od warunków terenowych. Dążono do tego, by sąsiednie słupki były widoczne. W miejscach, gdzie granica biegła wzdłuż rzek, np. na Noteci, odległości te wynosiły nawet kilka kilometrów: tutaj kamienie graniczne ustawiono przy urządzeniach inżynieryjnych przerzuconych przez rzeki – mosty, śluzy itp.

Na rzece Gwdzie i Noteci umieszczono odrębne znaki graniczne, a mianowicie tablice z żelaza lanego, jedna polska z literą „P”, oznaczeniem sekcji i numerem bieżącym, druga taka sama niemiecka z literą „D”. Były one umieszczone albo obok siebie, albo na brzegu rzeki, lub też każda osobno (na mostach i śluzach). Połowa odległości pomiędzy tymi tablicami lub styk obydwóch tablic oznaczał granicę państwową.

Na wielkopolskim odcinku granicy państwowej funkcjonowało kilka kolejowych i trzydzieści drogowych przejść granicznych. I tak np. w miejscu, gdzie granica przecinała szosę Piła-Bydgoszcz (była to droga celna i tranzytowa Niemcy-Prusy Wschodnie) istniało przejście graniczne Schneidemühl - Jeziorki. Było ono czynne od godziny 7 do 24 „dla ruchu za paszportami”, natomiast dla małego ruchu granicznego, w lecie w godzinach 7-12 i 14-17, zimą zaś 8-16. Kontrolę paszportową wykonywał Posterunek Policji Państwowej Śmiłowo. Agresja Niemiec na Polskę 01.09.1939 r., rozpoczynająca II wojnę światową, zakończyła historię pogranicza w Wielkopolsce.


Opracował: Miłosz Filipowiak, Bogusław Tomaszewski

  • Jan Stanisław Medyński 1889-1961. Mierniczy polskich granic.

Jan Medyński był chyba jedynym polskim geodetą, który uczestniczył w pracach delimitacyjnych trzech granic Polski: z Czechosłowacją, Rumunią i Łotwą. Spróbujmy więc na podstawie zachowanych dokumentów przybliżyć jego sylwetkę i dokonania.

Młodość

Jan Stanisław Medyński urodził się 1 maja 1889 roku w Jabłonowie koło Tarnopola. Rodzicami jego byli Bazyli Medyński (syn Stefana i Anny Jezienieckiej) oraz Józefa Ewa (córka Wincentego Zażulińskiego i Marii Szczepkowskiej). Z metryki chrztu datowanej 12 maja 1889 r. wynika, że rodzicami chrzestnymi zostali Antoni Kuhl oraz Teodozja Jezieniecka.

Do wyższej szkoły realnej uczęszczał w Tarnopolu, następnie we Lwowie i ponownie w Tarnopolu, gdzie ukończył siódmą klasę. Na ilustracji obok widnieje specjalny list do dyrekcji szkoły z prośbą o „przypuszczenie” do egzaminu dojrzałości. Piękna jest forma graficzna tego podania, zawierającego także adnotację ojca Bazylego Medyńskiego, iż pozwala swojemu synowi przystąpić do egzaminu. Na świadectwie dojrzałości wydanym 2 lipca 1909 roku stwierdzono, że Jan Stanisław Medyński zdał egzamin dojrzałości w myśl rozporządzenia „ministeryalnego” z 29 lutego 1908 r. i że na podstawie tego egzaminu uznano go „jednomyślnie dojrzałym do studyów w Szkole Politechnicznej”.

W czasie nauki w wyższej szkole realnej Jan Medyński otrzymywał stypendium familijne imienia Jezienickich ustanowione testamentem z 6 lipca 1880 r. przez ks. Marka Jezienickiego, proboszcza w Chorostkowie, zmarłego 24 czerwca 1886 roku. Fundator cały swój majątek zapisał rodzonej siostrze Teodozji Jezienickiej (matce chrzestnej Medyńskiego) z jednoczesnym zastrzeżeniem, aby spadkobierczyni przeznaczyła kwotę 6 tys. koron na stypendium rodzinne dla uzdolnionych krewnych fundatora. W akcie fundacyjnym czytamy: „Czynię to dlatego ażeby mojej familii po sobie przyjść w pomoc i im pamiątkę zostawić – wyszedłszy bowiem jako syn ludu na wyższe stanowisko w społeczeństwie (...) walczyłem z wielkimi trudnościami bez żadnej pomocy”. W dokumencie spisanym we Lwowie 3 września 1887 r. przez Radę Wydziału Krajowego Królestwa Galicji i Londomeryi z Wielkim Księstwem Krakowskim bardzo szczegółowo okreś­lono warunki przyznawania tego stypendium.

Studia na Politechnice Lwowskiej

Następnie Medyński rozpoczyna studia na Politechnice Lwowskiej. W karcie immatrykulacji, wystawionej 12 października 1909 r., stwierdzono, że „Pan Medyński Stanisław Jan wpisany jest jako słuchacz zwyczajny Wydziału Inżynieryi w c.k. Szkole Politechnicznej (...) i zapłacił taksę immatrykulacyjną w kwocie 10 koron”. W ramach studiów ukończył 2-letni Kurs Geometrów. Z zachowanych świadectw wystawianych z poszczególnych przedmiotów wynika, że program obejmował m.in.: matematykę, fizykę ogólną i techniczną (z optyką), geometrię wykreślną (wykładaną przez prof. Bartla), encyklopedię rolnictwa, bonitację gleby, encyklopedię leśnictwa oraz ekonomię społeczną. Większość tych egzaminów Medyński zaliczył z wynikiem celującym.

9 lutego 1912 roku zdał egzamin, otrzymując świadectwo wystawione przez C.K. komisję egzaminu państwowego dla Kursu Geometrów. Widnieją na nim podpisy m.in. Lucjana Grabowskiego oraz Kaspra Weigla, znanych profesorów Politechniki Lwowskiej. Warto podkreślić, że w czasie tych studiów Jan Medyński nadal pobierał stypendium familijne Jezienickich.

W monarchii austro-węgierskiej

Pierwszą pracę otrzymał w Krajowej Dyrekcji Skarbu we Lwowie, która skierowała go jako elewa ewidencyjnego do Zbaraża. 12 października 1912 roku został powołany do jednorocznej służby wojskowej w armii austriackiej i po jej zakończeniu powrócił do pracy w Zbarażu. W grudniu 1915 roku Galicyjska Krajowa Dyrekcja Skarbu w Białej – ze względu na ukończoną pomyślnie 26 lutego 1915 trzyletnią praktykę przygotowawczą – mianowała Medyńskiego geometrą ewidencyjnym II klasy w XI klasie rangi z ważnością od 27 lutego 1915 roku. W latach 1915-16 pracował w Biurze Triangulacyjnym w Wiedniu.

W chwili wybuchu I wojny światowej Jan Medyński został przydzielony do wojsk kolejowych, a 1 sierpnia 1916 r. awansował na podporucznika. Kierował wtedy m.in. budową linii kolejowej na Bałkanach i został odznaczony przez cesarza Austro-Węgier Złotym Krzyżem Zasługi (1917). Rok później otrzymał Złoty Krzyż Zasługi z Koroną. Z dokumentu przyznającego to odznaczenie wynika, że w roku 1918 był komendantem kompanii nr 2014 wojsk kolejowych. Służbę wojskową w armii austriackiej zakończył w roku 1918.

W związku z upływem kolejnych trzech lat pracy C.K. Galicyjska Krajowa Dyrekcja Skarbu z siedzibą w Białej od 1 marca 1918 roku przeniosła Jana Medyńskiego do X klasy rangi poborów. W piśmie informującym o tym fakcie widnieje wzmianka, że w czasie zmobilizowania będą wypłacane tzw. pobory restryngowane. W kwietniu 1918 roku Ministerstwo Pracy w Wiedniu wydało orzeczenie, że geometrzy państwowi, którzy ukończyli studia w Wyższej Szkole Technicznej (politechnicznej) oraz zdali egzamin państwowy, mają prawo używać tytułu inżyniera. 28 sierpnia 1919 roku prezes Dyrekcji Skarbu we Lwowie mianował inżyniera Medyńskiego geometrą ewidencyjnym I klasy.

W niepodległej Polsce

14 lutego 1920 roku w kościele św. Mikołaja we Lwowie odbył się ślub Jana Medyńskiego z Marią Kryspiną Komarnicką. W tym samym roku Dyrekcja Skarbu we Lwowie zakwalifikowała go jako urzędnika państwowego przy władzach skarbowych w Małopolsce w IX klasie rangi.

W roku 1919 został wcielony do Wojska Polskiego w stopniu porucznika. Od listopada do kwietnia 1920 r. odbył Kurs Oficerów Kolejowych, a bezpośrednio po jego ukończeniu został awansowany na stopień kapitana. W latach 1920-21 pracował w Sztabie w Departamencie Wojsk Kolejowych w Warszawie. Z pisma Ministerstwa Robót Publicznych z 18 stycznia 1921 r. podpisanego przez ministra Narutowicza wynika, że inż. Medyński został powołany do pracy w Departamencie Robót Publicznych Ministerstwa byłej Dzielnicy Pruskiej w Poznaniu, ale nie podjął urzędowania, ponieważ władze wojskowe pomimo dwukrotnej interwencji nie wyraziły zgody na zwolnienie go ze służby wojskowej. 31 stycznia 1921 r. Ministerstwo byłej Dzielnicy Pruskiej ponownie zwróciło się do Ministerstwa Spraw Wojskowych (Sekcji Wojsk Kolejowych) z prośbą o zwolnienie porucznika J. Medyńskiego ze służby wojskowej na czas nieograniczony.

Po przeniesieniu do rezerwy krótko pracował w Wydziale Pomiarowym Departamentu robót Publicznych w Poznaniu. Pismem z 1 września 1921 roku Departament Robót Publicznych zwolnił kpt. J. Medyńskiego z obowiązku objęcia służby przy Zarządzie Katastralnym w związku z zamiarem wstąpienia w służbę przy małopolskich ewidencjach katastru gruntowego. Powraca więc do Zbaraża, ale już w grudniu 1921 roku Izba Skarbowa we Lwowie przeniosła go do Lwowa. W latach 1921-22 ponownie studiował na Politechnice Lwowskiej, ale tym razem na Wydziale Komunikacji. W tym czasie pracował już jako starszy geometra ewidencyjny w ewidencji Katastru Podatku Gruntowego we Lwowie, a minister skarbu pismem z 18 lutego 1922 roku przesunął go do VIII klasy rangi urzędników państwowych przy władzach skarbowych w Małopolsce.

Prace delimitacyjne na granicy polsko-czeskiej

W roku 1922 inż. Medyński został oddelegowany do pracy w Komisji Granicznej Polsko-Czeskiej dla Śląska Cieszyńskiego, Spiszu i Orawy. Długość granicy polsko-czeskiej, na której przeprowadzano delimitację, wynosiła około 1000 km. 5 kwietnia 1923 roku, na wniosek kierownika technicznego Komisji Południowej, komisarz rządu Komisji Granicznej Polsko-Czeskiej powierzył inż. Medyńskiemu funkcję zastępcy kierownika technicznego. Warto w tym miejscu dodać, że tym kierownikiem technicznym był inż. Roman Gryglaszewski, jeden z najwybitniejszych geodetów okresu międzywojennego, który m.in. kierował pracami geodezyjno-fotogrametrycznymi na Polesiu i był autorem monografii „Zdjęcia sytuacyjne rzek Polesia metodą aerofotogrametryczną”.

Siedziba Komisji Granicznej Polsko-Czeskiej mieściła się Nowym Sączu. Większość członków Komisji w okresie wykonywania prac delimitacyjnych mieszkała tam wraz z rodzinami. Jak wynika z zachowanych dokumentów, tworzyli oni zaprzyjaźnione grono osób, czego wyrazem były m.in. bale karnawałowe organizowane w salach ratusza w Nowym Sączu.

Praca w komisji granicznej odbywała się w ramach oddelegowania ze stałego miejsca pracy, a towarzyszyły jej kolejne awanse służbowe. Dyrekcja Izby Skarbowej w Krakowie powiadomiła Medyńskiego, że minister skarbu mianował go 19 października 1923 roku starszym geometrą ewidencyjnym w VII stopniu służbowym urzędników państwowych.

Z pisma Ministerstwa Robót Publicznych z 28 lutego 1926 roku wynika, że inż. Medyński nadal pracował w Mieszanej Komisji Granicznej. 15 listopada 1928 roku prezydent Czechosłowacji nadał mu, jako zastępcy przewodniczącego Komisji Technicznej, order Białego Lwa 5. klasy. Z kolei minister robót publicznych 18 grudnia 1928 przyznał mu Medal X-lecia Odzyskania Niepodległości.

Prace delimitacyjne na granicy polsko-rumuńskiej

Kolejny etap prac delimitacyjnych prowadzonych przez inż. Medyńskiego w latach 1928-1933 to granica polsko-rumuńska rozciągająca na długości około 350 km. Medyński pełnił tym razem funkcję kierownika technicznego Komisji Granicznej. Ze strony rumuńskiej kierownikiem technicznym był płk G. Draganescu.

Siedziba komisji mieściła się w Śniatyniu. Z licznie zachowanych zdjęć widać, w jak trudnych warunkach terenowych były prowadzone prace związane z wytyczeniem, oznakowaniem oraz pomiarem przebiegu granicy. Prace wykonywało kilka grup pomiarowych i obejmowały one stabilizację znaków granicznych, dokonanie niezbędnych przecinek oraz wykonanie pomiarów geodezyjnych. Na wielu punktach granicznych zlokalizowanych na wierzchołkach gór budowano wieże lub sygnały triangulacyjne, często wielopiętrowe o bardzo skomplikowanej konstrukcji. Warto zauważyć, że same znaki graniczne posiadały bardzo solidną i trwałą konstrukcję. Przeważnie były to głęboko osadzone bloki betonowe, w których mocowano metalowe znaki graniczne składające się z trzech części. Część dolną stanowił metalowy stożek zakotwiczony w bloku betonowym. Część środkową stanowiła metalowa kolumna, do której z kolei był przymocowany górny metalowy znak graniczny w kształcie kostki. Na bocznych ściankach tej górnej części umieszczone były godła narodowe Polski i Rumunii oraz rok posadowienia i numer znaku granicznego. Warto zwrócić uwagę, że na tej górnej powierzchni słupa można było bezpośrednio stawiać teodolit.

Niezmiernie trudny, zwłaszcza w warunkach górskich, był transport zarówno sprzętu mierniczego, jak i znaków granicznych oraz materiałów budowlanych. Zasadniczym środkiem transportu były furmanki, a w wielu przypadkach dźwigali te ciężary pomiarowi lub tragarze. Dużym utrudnieniem w realizacji prac były kłopoty z zakwaterowaniem. Często nocowano w namiotach lub szałasach górskich.

Podstawowe narzędzia i instrumenty pomiarowe stanowiły taśmy i łaty drewniane do pomiarów długości (te ostatnie zwłaszcza w terenach o dużych deniwelacjach), teodolity wraz z tarczami celowniczymi, niwelatory, a także fototeodolity. Poza fotogrametrycznymi zdjęciami naziemnymi, wykonywano także fotogrametryczne zdjęcia lotnicze z wykorzystaniem ręcznej kamery fotogrametrycznej. Zdjęcia robiła 64. Eskadra Wywiadowcza 6. pułku lotniczego z samolotów Poter XXVII. Szkolenie w zakresie wykonywania prac fotogrametrycznych prowadził znany polski fotogrametra okresu międzywojennego prof. Bronisław Piątkiewicz, który w latach po II wojnie światowej był kierownikiem Katedry Fotogrametrii na Politechnice Warszawskiej [sylwetkę prof. Piątkiewicza przedstawiliśmy w GEODECIE 12/2005 – red.].

Z pisma podpisanego przez prezydenta RP Ignacego Mościckiego (datowanego 25 marca 1931 r.) wynika, iż inż. Medyński, będący w tym czasie radcą w Ministerstwie Robót Publicznych, kontynuował prace delimitacyjne na tej granicy jako przewodniczący Komisji Technicznej w Komisji Mieszanej Polsko-Rumuńskiej i przewodniczący polskiej delegacji. Do marca 1932 inż. Medyński był zameldowany w Śniatyniu.

Granica polsko-łotewska

Pomiar granicy polsko-łotewskiej to ostatni etap działalności inż. Medyńskiego związany z ustalaniem granic II Rzeczypospolitej. Był tu jednocześnie delegatem rządu polskiego w Mieszanej Komisji Delimitacyjnej Polsko-Łotewskiej i przewodniczącym delegacji polskiej w tej Komisji. Będący w tym czasie radcą ministerialnym w VI stopniu służbowym w Ministerstwie Komunikacji inż. Medyński został powołany na to stanowisko przez ministra spraw zagranicznych 17 marca 1933 r. Z kolei minister komunikacji M. Butkiewicz 17 lutego 1934 r. niezależnie powierzył inż. Medyńskiemu kierownictwo techniczne dla ustalenia granicy polsko-rumuńskiej. Praca polegała na uzupełnieniu zniszczonych znaków granicznych, ukończeniu prac biurowych oraz oddaniu granicy władzom administracyjnym latem 1934 roku.

Granica polsko-łotewska stanowiła jeden z najkrótszych odcinków granicy II Rzeczypospolitej, mierzyła bowiem tylko około 100 km. Przebiegała przez tereny nizinne, ale w kilku miejscach – przez jeziora i tereny bagienno-podmokłe. W związku z tym niezbędne było wykonanie specjalnych znaków granicznych posadowionych na palach, a w wielu przypadkach – przeprowadzanie melioracji odcinków granicznych. Z zachowanych zdjęć wynika, że wszystkie znaki graniczne były obudowane pryzmą kamieni, a z kolei znaki na jeziorach wymagały zatapiania specjalnych betonowych kręgów.

W roku 1933 prezes Rady Ministrów odznaczył inż. Medyńskiego Złotym Krzyżem Zasługi, a w roku 1938 minister komunikacji nadał mu Brązowy i Srebrny Medal za Długoletnią Służbę. Do wybuchu wojny inż. Medyński pracował w Wydziale Mierniczym Ministerstwa Komunikacji.

II wojna światowa oraz okres powojenny

24 sierpniu 1939 r. kpt. Medyński zgłosił się do służby czynnej w 2. Batalionie Mostów Kolejowych, a następnie został powołany do Sztabu Generalnego. Wraz z nim 16 września 1939 r. przekroczył granicę polsko-rumuńską i znalazł się w obozie dla internowanych. W związku z kradzieżą paszportu nie mógł wyjechać z Rumunii, a po aneksji tego kraju przez Niemcy dostał się do oflagu VIB w Dössel koło Warburga w Westfalii. Przebywał tam od 21 kwietnia 1941 r. do zakończenia wojny. Po wyzwoleniu obozu przez wojska alianckie trafił do podobozu Hampenhausen.

Główny Urząd Pomiarów Kraju przy Prezydium Rady Ministrów w piśmie z 12 października 1945 roku zwrócił się do Państwowego Urzędu Repatriacyjnego przy Ministerstwie Administracji Publicznej o spowodowanie szybkiego powrotu do kraju Medyńskiego z uwagi na brak fachowców. Po przyjeździe do kraju Medyński kontynuował pracę w Ministerstwie Komunikacji na stanowisku naczelnika Wydziału Geodezji, pełniąc jednocześnie funkcję głównego geodety resortu. W roku 1954 – w myśl art. 12 ustawy o stopniu inżyniera z 28 stycznia 1948 roku – uzyskał stopień magistra nauk technicznych nadany przez dziekana Wydziału Geodezyjnego Politechniki Warszawskiej. W lipcu 1957 roku uchwałą Rady Państwa Medyński odznaczony został Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

W czerwcu 1958 roku otrzymał podziękowanie ministra komunikacji za długoletnią i nienaganną pracę w resorcie komunikacji. Po przejściu na emeryturę mgr inż. Medyński kontynuował zapoczątkowane wcześniej wykłady w Technikum Kolejowym w Warszawie aż do ostatnich dni swego życia.

Zmarł w Warszawie 19 czerwca 1961 roku i został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.


Źródło: Adam Linsenbarth, Artykuł ukazał się w miesięczniku Geodeta. Magazyn Geoinformacyjny, nr 4 (131), 2006, s. 8-13.
  • W 90. rocznicę podpisania polsko-rosyjskiego traktatu pokojowego.
    Granica ryska

7 lutego 1919 r. Naczelnik Państwa Józef Piłsudski powiedział do jednego z najbliższych swoich współpracowników Władysława Baranowskiego: „W tej chwili Polska jest właściwie bez granic i wszystko, co możemy w tej mierze zdobyć na Zachodzie, zależy od Ententy, o ile zechce ona mniej lub więcej ścisnąć Niemcy. Na Wschodzie to inna sprawa (…) tu są drzwi, które się otwierają i zamykają i zależy, kto i jak szeroko je otworzy” [Baranowski W., 1938, s. 124].

W tym czasie doszło do pierwszych potyczek wojsk polskich z przemieszczającymi się w kierunku zachodnim oddziałami armii radzieckiej. Rozpoczynała się wojna polsko-bolszewicka lat 1919-1920. Odradzające się państwo polskie musiało podjąć walkę nie tylko o odzyskanie ziem zabranych przez Rosję w wyniku kolejnych trzech rozbiorów Rzeczypospolitej w latach 1772, 1793, 1795 i o ustanowienie nowej granicy wschodniej, ale także rozpocząć bój o prawo narodu polskiego do zorganizowania państwowości zgodnie ze swoją wolą i o uniemożliwienie prób narzucenia Polsce siłą obcego systemu.

Pierwszy rok wojny na wschodzie był pasmem sukcesów armii polskiej dowodzonej przez Piłsudskiego. 19 kwietnia 1919 r. wojska polskie zajęły Wilno, 1 lipca przeszły do ofensywy na froncie litewsko-białoruskim i 8 sierpnia zdobyły Mińsk. W wyniku działań ofensywnych przeprowadzonych w lipcu i sierpniu 1919 r. oddziały Wojska Polskiego osiągnęły linię: rzeka Zbrucz – Toki – Ostróg – Bereźno – Tonież – Lubań – Hłusk – Bobrujsk – Borysów – Lepel – rzeka Dryssa – przedpole Dynenburga [Wrzosek M., 1992, s. 242]. W 1920 roku ofensywa armii polskiej na froncie ukraińskim (zdobycie Kijowa 8 maja) została zahamowana przez kontrofensywę rosyjską w maju i lipcu. Szalę zwycięstwa przechyliła ponownie na stronę polską Bitwa Warszawska (13-25 sierpnia), a także bitwa nad Niemnem (20-26 września).

Polsko-rosyjskie rokowania rozejmowe rozpoczęły się 17 sierpnia 1920 r. w Mińsku. Delegacja polska udająca się na rozmowy opuszczała Warszawę 14 sierpnia, w najbardziej niekorzystnym dla Polski momencie działań wojennych, kiedy oddziały bolszewickie znajdowały się na przedpolach stolicy. Sytuacja na froncie zadecydowała o treści sowieckich warunków pokojowych. Był to dyktat mający na celu zniszczenie suwerennoś­ci państwa polskiego. W sprawie wschodniej granicy Polski propozycja delegacji rosyjskiej stwierdzała, że w głównym zarysie byłaby zgodna z „linią wytkniętą w nocie lorda Curzona z dnia 11 lipca [1920 r.] z odchyleniem na korzyść Rzeczypospolitej Polskiej na wschód w rejonie Białegostoku i Chełma”, czyli przebiegałaby od Grodna przez Jałówkę, Niemirów, Brześć, Dorohusk, na wschód od Hrubieszowa, dalej do Kryłowa, skąd na zachód od Rawy Ruskiej i na wschód od Przemyśla aż do Karpat [Zasady traktu pokojowego z Polską 1920, http: //pl. wikisource.org].

Przewodniczący delegacji polskiej na rokowania w Mińsku wiceminister spraw zagranicznych Jan Dąbski projekt rosyjski odrzucił. Rozmowy kontynuowano, mimo że toczyły się w ciężkich warunkach przyfrontowych, którym towarzyszyły trudności w utrzymaniu łączności telegraficznej z Warszawą. 27 sierpnia szef dyplomacji sowieckiej Gieorgij Cziczerin zaproponował przeniesienie rokowań z Mińska do Estonii. Następnego dnia Dąbski wysłał do ministra spraw zagranicznych Eustachego Sapiehy depeszę z prośbą o skierowanie do Moskwy noty zawierającej propozycję kontynuowania rozmów rozejmowych w Rydze. 30 sierpnia poseł polski w stolicy Łotwy Witold Kamieniecki informował MSZ w Warszawie, że „rząd łotewski zgadza się na konferencję polsko-rosyjską w Rydze” (Archiwum Akt Nowych, MSZ, 6737, s. 45, 46). 2 wrześ­nia odbyło się w Mińsku ostatnie spotkanie polskiej i rosyjskiej delegacji w sprawie rozejmu. Uzgodniono, że rokowań nie zrywa się, a jedynie zawiesza do czasu wznowienia ich w stolicy Łotwy. Obie strony postanowiły dokonać zmian w składach delegacji.

Tym razem Polska nie spieszyła się z podjęciem rozmów rozejmowych ze względu na sukcesy militarne odnoszone na froncie. 11 września Rada Obrony Państwa wysłuchała sprawozdania Jana Dąbskiego z przebiegu rokowań polsko-rosyjskich w Mińsku i wypracowała instrukcje do rozmów w Rydze. Podczas dyskusji doszło do sporu na temat momentu rozpoczęcia negocjacji rozejmowych i polskich aspiracji terytorialnych. Generał Kazimierz Sosnkowski, wspierany przez ministra Sapiehę, generała Antoniego Listowskiego oraz posłów Artemiusza Czarniewskiego i Wacława Tomaszewskiego, proponował, aby opóźnić rozmowy z Rosjanami, a linię rozejmu przesunąć dalej na wschód od rzeki Zbrucz. Przeciwko temu projektowi byli między innymi: Dąbski, Norbert Barlicki, Stanisław Grabski, Władysław Kiernik, Ignacy Daszyński.

13 września 1920 r. przyjechała do Rygi delegacja sowiecka pod przewodnictwem Adolfa Joffego, w której skład w charakterze członków pełnomocnych wchodzili Leonid Oboleński i Dimitrij Manuilski oraz eksperci, łącznie 60 osób. Delegacja polska w składzie: Norbert Barlicki, Stanisław Grabski, Władysław Kiernik, generał Mieczysław Kuliński, Adam Mieczkowski, Michał Wichliński, Witold Kamieniecki i Leon Wasilewski z przewodniczącym Janem Dąbskim na czele przybyła do stolicy Łotwy wraz z gronem doradców i ekspertów dopiero 16 wrześ­nia. Druga grupa ekspertów, wśród których znajdował się główny doradca do spraw granicznych delegacji polskiej profesor Eugeniusz Romer, dotarła do Rygi 25 września. Polska delegacja liczyła 80 osób [Kumaniecki J., 1985, s. 38-40)].

Pierwsze posiedzenie obu delegacji odbyło się 21 września. Powołano cztery komisje: główną, graniczną, finansową i prasową. Dzień później, 22 września, ruszyła ofensywa polska nad Niemnem, która miała poprawić położenie strategiczne Polski i ułatwić delegacji w Rydze wynegocjowanie korzystnej linii rozejmowej. Mimo porażki wojsk sowieckich w bitwie nad Niemnem, 28 września Joffe przedłożył projekt układu preliminaryjnego, który powracał do propozycji z Mińska – przyjęcia Bugu jako linii rozgraniczenia. Strona polska nie podjęła dyskusji na ten temat. Impas w rokowaniach przerwano 1 października podczas pierwszego z pięciu poufnych spotkań, w których uczestniczyli tylko przewodniczący (Dąbski i Joffe) oraz sekretarze obu delegacji (Aleksander Ładoś i Iwan Lorenc). W sprawie granic przyjęto, że podstawą negocjacji nie będzie tzw. linia Curzona. Strona rosyjska wyrażała gotowość niepodnoszenia kwestii Galicji Wschodniej, ale pod warunkiem, że Polska nie będzie zgłaszała na tym odcinku aspiracji do terytoriów wykraczających poza dawną granicę austriacko-rosyjską. Ostatecznie podczas poufnych spotkań przyjęto polski projekt linii rozejmowej wypracowany przez komisję graniczną pracującą pod przewodnictwem Stanisława Grabskiego. Podstawą tego projektu było założenie, że linia kolejowa Lida – Baranowicze – Łuniec – Równe – Brody powinna pozostać po stronie Polski [Dąbski J., 1931, s. 117-119].

Eksperci uczestniczący w pracach komisji delimitacyjnej – po przyjęciu przez przewodniczących delegacji projektu linii rozejmowej – otrzymali zadanie naniesienia jej przebiegu na mapę. W delegacji polskiej w sprawach dotyczących wytyczania granic osobą najbardziej kompetentną był profesor Uniwersytetu Lwowskiego Eugeniusz Romer, autor wielu wybitnych dzieł z zakresu geografii, między innymi monumentalnego Geograficzno-statystycznego atlasu Polski (Wiedeń 1916) i Wojenno-politycznej mapy Polski (Lwów 1916 – ryc. na następnej stronie), dzieł ważnych w pracach nad przygotowaniem projektów granic państwa polskiego po 1918 r. Romer przybywając na konferencję ryską był nie tylko wybitnym uczonym, ale posiadał także doświadczenie w przygotowywaniu traktatowych projektów granic. W 1919 r. uczestniczył w pracach paryskiej konferencji pokojowej, a po powrocie do kraju wszedł w skład Biura Ekspertów Naukowych do spraw Granicznych, stanowiącego od 31 lipca 1921 r. integralną część Biura Prac Kongresowych MSZ RP.

Nanoszenie linii demarkacyjnej na mapy rozpoczęto 6 października. Prace były prowadzone w dużym pośpiechu, ponieważ wstępnie uzgodniono, że układ rozejmowy zostanie podpisany 8 października (do kolejnego z wyznaczonych terminów – 12 października także pozostało niewiele czasu). Ponadto nie wszystkie osoby uczestniczące w kreśleniu mapy granicy posiadały dostateczne kwalifikacje. 7 października jeden z ekspertów geograficznych Edward Maliszewski zauważył, że północno-wschodni narożnik powiatu dziśneńskiego nie został na mapie wyrysowany jako położony po stronie polskiej. Błąd popełni rotmistrz Zygmunt Borkowski, który także nieprecyzyjnie wprowadził część szkiców i korekt przygotowanych przez Romera i gen. Kulińskiego, między innymi w granice Polski włączył Korajsk, położony na wschód od ustalonej granicy rozejmowej.

Ostateczną wersję linii demarkacyjnej na jednym egzemplarzu mapy wyrysował samodzielnie Romer, pracując prawie całą noc z 7 na 8 października 1920 r. Ten projekt zaakceptował ekspert rosyjski gen. T. Nowicki. Mapę skopiowała w dwóch egzemplarzach delegacja sowiecka i kopie te stały się podstawą do zatwierdzenia linii rozgraniczenia. Egzem­plarz mapy z inicjałem nazwiska gen. Nowickiego zatrzymał dla siebie Romer i została ona wraz ze spuścizną wybitnego polskiego geografa przekazana do Biblioteki Jagiellońskiej, gdzie jest przechowywana w Oddziale Zbiorów Graficznych i Kartograficznych, opatrzona sygnaturą M 49/29 [Pietrzyk Z., 2004, s. 143].

12 października 1920 r. w Rydze podpisano układ preliminaryjny. Artykuł pierwszy określał linię rozejmową, która biegła Dźwiną do Niemna przez Orzechowo, Dokszyce, Dołhinów, Radoszkowice, Raków do linii kolejowej Mińsk – Baranowicze, koło Kołosowa i dalej na południe w rejonie Słucka i Kopcewicz, a następnie wzdłuż Zbrucza do ujścia tej rzeki do Dniestru. Do umowy została dołączona mapa granicy opisana w języku rosyjskim w skali około 1:1 050 000 (25 wiorst w calu angielskim). Była to ta mapa, którą sporządzono na podstawie pierworysu wykonanego przez Eugeniusza Romera. W zbiorach kartograficznych Archiwum Głównego Akt Dawnych znajduje się jej kopia opatrzona tytułem Wschodnia granica Rzeczypospolitej Polskiej ustalona przez preliminaria pokojowe z Ros[yjską] Soc[jalistyczną] Feder[acyjną] Republiką Rad i Ukraińską Soc[jalistyczną] Republiką Rad, podpisane 12 października 1920 r. w Rydze. Opracowanie powstało w 1920 r. w Zakładzie Geograficznym Ministerstwa Spraw Wojskowych RP. Wykonano je na papierze o wymiarach 72 x 105,6 cm (r. 58,8 x 96,3 cm) jednobarwną techniką litograficzną (AGAD, Zb. Kart. 108- 4).

Rokowania w sprawie definitywnego polsko-sowieckiego traktatu pokojowego rozpoczęły się w 17 listopada 1920 r. Obie delegacje, polska i sowiecka, przybyły do Rygi w częściowo zmienionych składach. Obok uczestników rokowań rozejmowych Dąbskiego i Wasilewskiego w skład delegacji polskiej weszli: sekretarz generalny Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów Stanisław Kauziuk, prawnik w Prezydium Rady Ministrów Edward Lechowicz oraz podsekretarz stanu w Ministerstwie Przemysłu i Handlu Henryk Strasburger. Stronę sowiecką nadal reprezentowali Joffe, Oboleński i Lorenc, a doszli: Jakub Hanecki, Emanuel Kwiring i Jur Kociubiński. Prace nad przygotowaniem projektu traktatu poprzedziło powołanie czterech komisji: terytorialnej, prawno-politycznej, finansowo-ekonomicznej oraz do spraw wymiany jeńców, uchodźców i zakładników. Komisji terytorialnej przewodniczyli Wasilewski i Kwiring [Kumaniecki J., 1985, s. 56-57].

Ponieważ od początku rozmów pokojowych piętrzyły się trudności wynikające między innymi z różnic w interpretacji układu rozejmowego, Joffe zaproponował Dąbskiemu powrót do poufnych rokowań. Pierwsze takie spotkanie przewodniczących obu delegacji odbyło się 29 listopada. Jednocześnie prowadzone był prace w komisjach. Najsprawniej przebiegały prace w komisji do spraw wymiany jeńców i uchodźców, co zaowocowało podpisaniem już 24 lutego 1921 r. umowy repatriacyjnej. Podczas rozstrzygania innych kwestii powstawały liczne komplikacje.

W sprawach terytorialnych przedmiotem długotrwałych dyskusji i sporów były zgłoszone przez stronę polską poprawki w stosunku do linii granicznej ustalonej w preliminariach pokojowych. Postulowano przesunięcie jej na kilku odcinkach w kierunku wschodnim i powiększenie obszaru polskiego o około 10 tys. km kw. Poprawki zmierzały do doprowadzenia ma północy granicy Polski do granicy byłej guberni wileńskiej, w okolice Mińska oraz do uzyskania ważnej gospodarczo Puszczy Turowskiej [Dąbski J., 1931, s. 170-171]. Ponadto dążono do skorygowania granicy na Wołyniu. Pomimo oporu delegacji sowieckiej jej przewodniczący Joffe nie odrzucił propozycji strony polskiej, ponieważ stwarzała ona możliwość żądania ustępstw w kwestiach gospodarczych i finansowych. Na członków delegacji różnego rodzaju naciski wywierali Polacy mieszkający na obszarach, które miały znaleźć się w granicach republik sowieckich. Żądania przedstawicieli ludności polskiej na Kresach szły tak daleko, że domagali się oni odebrania bolszewikom Berdyczowa, Mohylewa, Kijowa, a nawet Odessy, co musiałoby oznaczać zerwanie rozejmu i podjęcie działań wojennych. Ostatecznie w Rydze osiągnięto porozumienie w sprawie korekty linii granicznej i uwzględniono postulaty strony polskiej [Czubiński A., 1993, s. 267].

18 marca 1921 r. w stolicy Łotwy podpisano polsko-sowiecki traktat pokojowy. W następnym miesiącu strony dokonały jego ratyfikacji. 15 kwietnia uczynił to Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, 14 kwietnia Prezydium Wszechrosyjskiego Centralnego Komitetu Wykonawczego Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Rad, a 17 kwietnia Centralny Komitet Wykonawczy Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Rad. Natomiast 3 maja 1921 r. w Mińsku Ładoś i Lorenc, sekretarze generalni obu delegacji, wymienili dokumenty ratyfikacyjne. Polski oryginał traktu ryskiego jest przechowywany w zbiorach Archiwum Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w Warszawie. Pod tekstem dokumentu znajdują się pieczęcie i podpisy członków obu delegacji: ze strony polskiej Jana Dąbskiego, Stanisława Kauziuka, Edwarda Lechowicza, Henryka Strasburgera i Leona Wasilewskiego, a ze strony sowieckiej Adolfa Joffego i Jakuba Haneckiego. Część karty, na której były umieszczone podpisy Emanuela Kwiringa, Jura Kociubińskiego i Leo­nida Oboleńskiego uległa zniszczeniu, natomiast zachowały się pieczęcie z monogramami tych trzech przedstawicieli strony sowieckiej (AMSZ, z. 5, t. 94 – ryc. na s. 57). W zbiorach AMSZ zachował się także drugi egzemplarz traktatu, mający charakter kopii pamiątkowej, na którego stronie tytułowej swoje autografy umieścili członkowie polskiej delegacji (w lewym górnym rogu), sekretarz generalny Aleksandr Ładoś oraz eksperci, między innymi Roman Knoll, Kazimierz Wyszyński, ppłk. Ignacy Matuszewski i Edward Maliszewski. (AMSZ, z. 5, t. 94 – ryc. na s. 56).

Artykuł drugi traktatu ryskiego zawierał dokładny opis granicy i powierzał jej delimitację Mieszanej Komisji Granicznej. Po stronie polskiej pozostała cała Małopolska Wschodnia, część zachodnia byłej guberni wołyńskiej z miastami Kowlem i Równem oraz linia kolejowa Równe – Sarny – Łuniec, do której granica biegła prawie równolegle na odcinku 50 km. Dalej po stronie polskiej znalazła się cała była gubernia grodzieńska i część zachodnia byłej guberni mińskiej (miasta Mińsk i Słuck znalazły się po stronie sowieckiej) wraz z linią kolejową Łuniec – Baranowicze oraz była gubernia wileńska bez jej części zachodniej należącej do Litwy. Na mocy artykułu trzeciego traktatu jego sygnatariusze zrzekali się wszelkich pretensji do ziem pozostawionych po obu stronach granicy ryskiej.

Do traktatu pokojowego dołączono mapę granicy polsko-sowieckiej ilustrującą treść artykułu drugiego. Stan zachowania mapy przechowywanej w AMSZ w Warszawie nie pozwala na jej reprodukowanie. Natomiast w zbiorach kartograficznych AGAD znajduje się kopia tej mapy zatytułowana Wschodnia granica Rzeczypospolitej Polskiej ustalona przez traktat pokojowy z Ros[yjską] Soc[jalistyczną] Feder[acyjną] Republiką Rad i Ukraińską Soc[jalistyczną] Republiką Rad podpisany 18 marca 1921 r., wykonana w tej samej skali co oryginał – około 1:1 050 000, sporządzona techniką litograficzną na arkuszu papieru o wymiarach 72,3 x 105 cm (r. 58,8 x 96,7 cm) jako załącznik nr 1 do tekstu traktatu ryskiego opublikowanego w „Dzienniku Ustaw RP” z 13 października 1921 r., poz. 248, szp. 482-530 (AGAD, Zb. Kart. 108-3 – ryc. na następnej stronie).

Po wejściu w życie traktatu ryskiego najważniejszym zadaniem było wytyczenie granicy polsko-sowieckiej w terenie. Prace delimitacyjne powierzono Mieszanej Komisji Granicznej złożonej z delegacji polskiej pod przewodnictwem Leona Wasilewskiego i delegacji sowieckiej ze Stanisławem Pestkowskim na czele. Siedzibą Komisji był Mińsk. Podczas delimitacji granicy natrafiono na liczne trudności. Pierwszym problemem był brak map katastralnych, co poważnie skomplikowało sytuację, ponieważ mapa, na podstawie której ustalono w Rydze bieg linii granicznej, okazała się niedokładna. Natrafiono także na przeszkody w czasie prac terenowych, przede wszystkim tam, gdzie granica biegła od jednej miejscowości do drugiej bez oparcia o linie naturalne, jak rzeki lub drogi. W takich przypadkach powstawały szerokie pasy ziemi spornej, które należało rozdzielić na podstawie ustaleń traktatowych. Nie zawsze stronom udawało się w krótkim czasie osiągnąć kompromis w tej kwestii. Pomimo rozlicznych komplikacji Komisja Graniczna zakończyła swoje prace w planowanym terminie 17 miesięcy. Było to pierwsze, a jednocześnie ostatnie terminowe wykonanie ryskich zobowiązań traktatowych [Kumaniecki J., 1985, s. 125-126].

Po zakończeniu prac delimitacyjnych opracowano, a następnie opublikowano mapę granicy ryskiej. W zbiorach kartograficznych AGAD jest przechowywana dwuarkuszowa mapa opatrzona tytułem Granica Wschodnia Rzeczypospolitej Polskiej wyznaczona w myśl Traktu Ryskiego przez mieszaną komisję graniczną, wydana drukiem w 1923 r. przez lwowskie wydawnictwo kartograficzne „Atlas” w skali 1:500 000. Arkusz pierwszy obejmuje odcinek południowy linii granicznej, od granicy z Rumunią i Chocimia do miejscowości Rudnia nieopodal rzeki Słucz, a drugi arkusz odcinek północny od miejscowości Lenin do granicy z Łotwą. Wymiary obydwu arkuszy to 52,5 x 95,5 cm. Sieć hydrograficzną na mapie oznaczono kolorem niebieskim (AGAD, Zb. Kart. 108-5, ark. 1-2 – ryc. obok). Opracowanie mapy delimitacyjnej kończyło okres stanowienia granicy polsko-sowieckiej.

Traktat ryski zamykał okres wojny polsko-bolszewickiej lat 1919-1920 i stanowił podstawy prawne współistnienia dwóch sąsiadujących państw. Władze II Rzeczypospolitej granicę wschodnią, która 15 marca 1923 r. zyskała uznanie międzynarodowe, traktowały jako trwałe rozwiązanie i zgodnie z literą traktatu nie zgłaszały aspiracji do ziem położonych na terytorium Związku Sowieckiego. Natomiast władze w Moskwie, pomimo że oficjalnie nie głosiły haseł rewizjonistycznych, pokój ryski traktowały jako chwilowe zawieszenie broni. Wykorzystały pierwszą nadarzającą się okazję, aby zrealizować swoje cele wobec zachodniego sąsiada. Najpierw 23 sierpnia 1939 r., podpisując pakt z Niemcami hitlerowskimi, którego tajny protokół przewidywał rozbiór Polski, a w niespełna miesiąc później, 17 wrześ­nia dokonując agresji, Związek Sowiecki zerwał traktat ryski.


Źródło: Henryk Bartoszewicz, Artykuł ukazał się w miesięczniku Geodeta. Magazyn Geoinformacyjny, nr 3 (190), 2011, s. 56-61.

Bibliografia:
  • Baranowski W., 1938: Rozmowy z Piłsudskim 1916- 1931, Warszawa
  • Bartoszewicz H., 2005: Okres rosyjski w karierze dyplomatycznej Romana Knolla, cz. I-II, „Studia z dziejów Rosji i Europy Środkowo-Wschodniej”, 2004, t. 39, s. 61-84; t. 40, s. 63-81
  • Czubiński A., 1993: Walka o granice wschodnie Polski w latach 1918-921, Opole
  • Dąbski J., 1931: Pokój ryski: wspomnienia, pertraktacje, tajne układy z Joffem, listy, Warszawa
  • Kowalski Z. G., 1998: Granica ryska, w: Traktat ryski 1921 roku po 75 latach, studia pod red. M. Wojciechowskiego, s. 127-139, Toruń
  • Kumaniecki J., 1985: Pokój polsko-radziecki 1921. Geneza – rokowania – traktat – komisje mieszane, Warszawa
  • Mroczko M., 2008: Eugeniusz Romer (1871-1954). Biografia polityczna, Słupsk
  • Pajewski J., 1995: Budowa Drugiej Rzeczypospolitej 1918-1926, Kraków
  • Pasierb B., 1998: Profesor Eugeniusz Romer jako konsultant na rokowania pokojowe w Rydze, w: Traktat ryski 1921 roku po 75 latach, studia pod red. M. Wojciechowskiego, s. 87- 109, Toruń
  • Pietrzyk Z., 2004: Konferencja pokojowa w Rydze we wspomnieniach Eugeniusza Romera w: Eugeniusz Romer geograf i kartograf trzech epok, materiały sesji naukowej, Warszawa 16 kwietnia 2004 roku, s. 139-144, Warszawa
  • Romer E., 1989: Pamiętnik paryski (1918-1919), do druku przygot. A. Garlicki, R. Świątek, Wrocław
  • Wrzosek M., 1992: Wojny o granice Polski Odrodzonej 1918-1921, Warszawa
  • Przedwojenna granica polsko-niemiecka w dokumentach Ośrodków Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej. Delimitacja 1920.

Wspólnym wysiłkiem kilku instytucji w Wielkopolskim Urzędzie Wojewódzkim w Poznaniu 16 marca zorganizowano seminarium i wystawę ukazujące mało znane zagadnienie kształtowania zachodniej granicy państwa polskiego. Dokumentacja zgromadzona na wystawie została po raz pierwszy udostępniona szerszej publiczności.

Przebieg granicy Polski po zakończeniu I wojny światowej określił Traktat Wersalski z 28 czerwca 1919 r. Komisja Delimitacyjna, która zajmowała się oznaczeniem granicy w terenie, dla usprawnienia prac związanych z przeprowadzeniem, wytyczeniem i oznaczeniem linii w terenie podzieliła granicę polsko-niemiecką na sekcje. Część zachodnią, od Bałtyku do styku granicy Polski, Niemiec i Czechosłowacji, podzielono na 14 sekcji, z których każda otrzymała oznaczenie literowe od A do O (bez I). Natomiast granicę z Prusami Wschodnimi podzielono na pięć sekcji oznaczonych cyframi rzymskimi od I do V. Prace związane z wytyczeniem i oznaczeniem granicy w terenie Komisja mogła rozpocząć dopiero po ratyfikacji traktatu przez zainteresowane strony. Jak wiadomo, Niemcy uczyniły to 10 stycznia 1920 r.

W zasobach Powiatowego Ośrodka Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej w Chodzieży, Czarnkowie, Międzychodzie i Ostrowie Wielkopolskim znajdują się zachowane w doskonałym stanie operaty granicy wytyczonej właśnie Traktatem Wersalskim. Brak jest jednak jakichkolwiek dokumentów wskazujących na źródło i datę pozyskania tego materiału. Pierwszym dysponentem operatu znajdującego się w PODGiK w Chodzieży był Urząd Katastralny w Chodzieży, co wynika z opisu na okładce. Prawdopodobnie operat założono w latach 1921-22, bowiem na kilku szkicach znajduje się sygnatura mierniczego opatrzona datami pomiarów. Generalnie operat pozbawiony jest jakichkolwiek pieczęci i podpisów władz państwowych.

Operat otwiera strona tytułowa „Traktat Wersalski granica Niemiecko-Polska” oraz dane administracyjne obszarów granicznych zapisane w języku niemieckim i polskim. Dokument podzielony jest na sekcje obejmujące kolejne odcinki granic, oznaczone numerami występujących znaków granicznych. Część techniczna dokumentacji zawiera wszystkie dane wymagane do geodezyjnego wyznaczenia w terenie przebiegu granicy państwa.

Mapy lokalizujące granicę wykonane są w przybliżonej skali 1:5000 w technice barwnej. Przedstawiają jej przebieg między kolejnymi punktami granicznymi na tle podstawowych elementów sytuacyjnych (drogi, jeziora). Mapa zawiera numery parcel katastralnych, nazwy miejscowości i nazwy własne obiektów geograficznych.

Podstawowym elementem operatu stanowiącym źródło informacji o przebiegu granicy jest klasyczny zarys (szkic) pomiarowy wykonany w skalach od około 1:500 do około 1:2500.

Ciekawą częścią operatu są szkice sytuacyjne przepraw mostowych na granicznej rzece Noteć, na których precyzyjnie miarami liniowymi oznaczono miejsce przebiegu granicy. Punkt ten w terenie był oznakowany metalową tabliczką przytwierdzoną do konstrukcji mostu; fotografia punktu wklejona została do operatu. Karty operatu mają oznaczenia i legendy w języku francuskim.

Na wystawie w Poznaniu przedstawiono dokumentację z ODGiK w Chodzieży, Czarnkowie, Międzychodzie i Ostrowie Wielkopolskim. Impreza została zorganizowana w ramach obchodów 90. rocznicy zakończenia Powstania Wielkopolskiego i podpisania Traktatu Wersalskiego. Współorganizatorami imprezy byli: Urząd Wojewódzki wraz z Urzędem Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego, Biblioteka Narodowa w Warszawie, Uniwersytet im. A. Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, Archiwum Państwowe w Poznaniu, Muzeum Narodowe Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie, Zarząd Geodezji i Katastru Miejskiego GEOPOZ w Poznaniu, firma „Grupa 18” oraz Oddział Wielkopolski SGP.

Oznaczenie granicy na rzece Noteć pokazane na szkicu i na załączonym do operatu zdjęciu


Źródło: Lidia Danielska, Artykuł ukazał się w miesięczniku Geodeta. Magazyn Geoinformacyjny, nr 4 (167), 2009, s. 72-73.


do góry